Dokopać się do dokumentów z
przeszłości Ukrainy to nawet współcześnie ryzykowne przedsięwzięcie. Zwłaszcza
dla kobiety, która w dodatku jest znakomitą dziennikarką telewizyjną. Czego
jednak nie robi się dla ujawnienia prawdy o zakłamanej historii z czasów
walczącej UPA? Dopominają się o nią duchy przeszłości. Dopomina się współczesna
Ukraina, którą wyzuto z dziedzictwa i która nie może być nazwana w historii
Europy i Rosji inaczej niż „diabelskie
igrzysko”. A może lepiej – Muzeum
porzuconych sekretów?
Oksana Zabużko w swojej
najnowszej powieści opowiada fragment historii Ukrainy, zrekonstruowany w ciągu
siedmiu lat pracy pisarskiej na podstawie ocalałych dokumentów oraz relacji
ustnych świadków i bohaterów tragedii lat czterdziestych. Główna postać powieści – alter ego pisarki –
Daryna Hoszczyńska, jest wspomnianą dziennikarką telewizyjną, która pragnie zrealizować
film o kobiecie walczącej w UPA, Ołenie Dowhanównie. Daryna trafia na ślad
fascynującej historii Ołeny dzięki Adrianowi, mężczyźnie z którym się spotyka.
Ołena była cioteczną babką Adriana i, jak się okaże, postacią nietuzinkową,
dzięki której prawdę o swoim własnym losie odkryje zarówno Daryna, jak i jej
ukochany.
Ołena pojawia się na początku powieści
jako kobieta z fotografii – jedyna, otoczona trzema mężczyznami, wszyscy stoją
w lesie, chyba przed jakąś akcją; wokół dziewczyny roztacza się niezwykła
poświata, która silnie pobudza wyobraźnię
Daryny. Dziennikarka szuka źródeł swojej fascynacji, co okazuje się
brzemienne w skutki… Ołena jest zaledwie początkiem historii, która zahacza o
zagadkową śmierć przyjaciółki Daryny, malarki Włady, o ojca Daryny, który zmarł
w zakładzie dla obłąkanych po walce z indoktrynacją rosyjskiego reżimu. Poszukiwanie
prawdy o powstańczej przeszłości Ołeny doprowadzi Darynę do ujawnienia wielu
tajemnic rodzinnych i zawodowych, jak się okaże, zdominowanych przez politykę.
Inicjacja w prawdziwe sekrety
odbywa się na poziomie powieści skonstruowanej na motywie romansu pomiędzy
przebojową dziennikarką a niespełnionym naukowo fizykiem, parającym się handlem
antykami. Tłem ich romansu jest współczesny Kijów i Lwów. Przyciągające się przeciwieństwa charakterologiczne są okazją do
odzwierciedlenia tej relacji w błyskotliwych dialogach między kochankami. Wątek romansu przyciągających się
zafascynowanych swoją innością ludzi, otwiera
powieść na historie pozostałych postaci, które domagają się prawa głosu. Mówią –
także zza grobu. Korowód postaci kobiecych rodzi symboliczne skojarzenia
wzmocnione nawiązaniami do ukraińskiego folkloru. Te postacie dzięki medium – Darynie
– mogły przemówić. Dziennikarka przy okazji realizacji niezależnego filmu
dokumentalnego odkryła sekrety, które zostały ujawnione czytelnikom…W powieści
wykorzystującej techniki reportażu, retrospekcji, monologów wewnętrznych,
oddanych w sposób arcymistrzowski w przekładzie Katarzyny Kotyńskiej.