Jeśli w historii jest jakiś list, można być pewnym, że zagra on jedną z głównym ról w fabule. List łaskocze wyobraźnię. Uruchamia skojarzenia i wspomnienia. Co było przedtem, przed sięgnięciem po pióro? Cóż z listami w dwóch ostatnio przeczytanych książkach: Kobiecie z wydm i Domie z papieru?
List w Kobiecie z wydm nie ujawnia nic. Jest tylko – jak mówi początkowo nieznany z imienia i nazwiska bohater – przypieczętowaniem losu jego autora. Listem, który miał zamiar wysłać kobiecie mu bliskiej. Przed samym jednak wyjazdem na urlop, postanowił nie wysyłać żadnego listu. Zostawił go w mieszkaniu, tak jak kilka innych drobiazgów, zdradzających jednak jego zainteresowania i możliwy kierunek wakacyjnej podróży. Kobieta nigdy się nie dowie o liście – nikt nie zajrzy do mieszkania uznanego za zaginionego bohatera powieści. A jednak ten list nie pozostaje bez echa. Ktoś o nim wie.
Bohater Domu z papieru także ma związek z listem – otrzymuje przesyłkę, w której znajduje się ubrudzona cementem powieść Josepha Conrada, Smuga cienia. Bohater, znany profesor literatury w Cambridge jest tak zaskoczony wyglądem książki i jej niezwykłością, że postanawia odnaleźć nadawcę zagadkowej przesyłki. Wie, że nadawcę coś kiedyś łączyło z kobietą, która i jemu była bliska.
Obydwaj bohaterowie wyruszają w podróż w dalekie rejony. Los prowadzi profesora do Urugwaju, a anonimowego entomologa zafascynowanego materią piasku, aż na wydmy, na dalekie, prawie bezludne wybrzeże Japonii. Entomolog pragnie zostać odkrywcą nowego gatunku chrząszcza, który słynie z niebywałych zdolności adaptacyjnych. Czytał o jego krewnych i jest przekonany o istnieniu gatunku, którego jeszcze nie opisano. Zaskakujące, gdzie znajduje wspomnianego owada i w jakim towarzystwie. To odkrycie przyniesie mu coś więcej, niż tylko zaspokojenie własnej wiedzy.
Profesor literatury zaobserwuje niebywałe zjawisko na krańcu kraju, do którego dotarł. Odkryje nie tylko prawdę o nadawcy przesyłki. Stanie się niemym świadkiem miłości do hipertekstualności: krytopcytatów, analogii, ukrytych w... Sposobie ustawienia tomów książek w bibliotece. Przesyłka z powieścią Conrada stanie się przepustką do zrozumienia niejednego sensu. Nie tylko powieściowego.
List – taka wstęga Möbiusa z paska paieru…
PS. Wiadomość na papierze jest dzisiaj moim motywem przewodnim. Właśnie dziś obejrzałam film Przed północą, gdzie także występuje niezwykły list. Może ja też napiszę do siebie, do kogoś.